W 2026 roku brytyjski sąd publicznie rozpatrzy serię pozwów przeciwko rządowemu nakazowi, wymagającemu od Apple udostępnienia brytyjskim władzom dostępu do zaszyfrowanych danych przechowywanych w iCloud. Nakaz, wydany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, żąda od Apple stworzenia tzw. 'tylnych drzwi' do swoich zabezpieczonych systemów. Jawna rozprawa została wyznaczona po tym, jak Trybunał Uprawnień Śledczych orzekł, że pięć spraw — wniesionych przez Apple, Privacy International, Liberty oraz dwie osoby prywatne — powinno zostać rozpatrzonych łącznie przy najbliższej okazji w przyszłym roku.

Jednak szyfrowany komunikator WhatsApp nie będzie mógł wystąpić ani przedstawić dowodów w sprawie po tym, jak sąd odrzucił jego wniosek. WhatsApp argumentował, na podstawie dowodów przedstawionych przez CEO Willa Cathcarta, że zmuszenie Apple do zbudowania tylnej furtki osłabiłoby szyfrowanie end-to-end i naraziło prywatność oraz bezpieczeństwo użytkowników. Cathcart ostrzegł, że takie działania ze strony rządu stanowią niebezpieczny precedens dla technologii bezpieczeństwa i mogą mieć globalne konsekwencje.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych utrzymuje, że potrzebuje dostępu do zaszyfrowanych danych, aby zwalczać terroryzm i przestępstwa wobec dzieci, argumentując, że jest to niezbędne dla organów ścigania. Tymczasem firmy technologiczne oraz eksperci ds. bezpieczeństwa wielokrotnie ostrzegali, że osłabianie szyfrowania może przynieść korzyści cyberprzestępcom i wrogim państwom na całym świecie. Decyzja ta spowodowała również napięcia z amerykańskimi politykami, którzy postrzegają ją jako niepożądaną ingerencję w działalność amerykańskich firm technologicznych.
Mimo że szczegóły nakazu stały się publicznie znane wskutek przecieków, sąd pozwolił Ministerstwu Spraw Wewnętrznych utrzymać politykę 'ani potwierdzania, ani zaprzeczania' (NCND) istnieniu tego nakazu. Sędziowie zdecydowali się prowadzić sprawę na podstawie założonych faktów, umożliwiając jawne rozprawy bez ujawniania wrażliwych szczegółów. Wcześniejsze próby rządu, by całą sprawę prowadzić za zamkniętymi drzwiami, zostały odrzucone.
Caroline Wilson Palow, dyrektorka ds. prawnych Privacy International, skrytykowała stanowisko NCND jako "absurdalne" wobec skali publicznej debaty na temat nakazu. Skrytykowała także odmowę trybunału, by dopuścić WhatsApp do postępowania, argumentując, że uniemożliwia to największemu szyfrowanemu komunikatorowi świata obronę interesów użytkowników. "Spór o nakaz wobec Apple dotyczy ostatecznie szyfrowania end-to-end i tego, czy rząd może decydować, czy to kluczowe zabezpieczenie będzie dostępne dla użytkowników na całym świecie," stwierdziła.

WhatsApp, choć rozczarowany wykluczeniem z postępowania, potwierdził, że nadal będzie sprzeciwiał się wszelkim próbom osłabienia szyfrowania. Apple już wcześniej wycofało usługę Advanced Data Protection dla użytkowników w Wielkiej Brytanii, zamiast podporządkować się nakazowi rządu, ponownie podkreślając sprzeciw wobec budowania furtek i kluczy głównych w swoich produktach.
Sprawa sądowa prawdopodobnie wpłynie na przyszłość ochrony danych i uprawnień rządu wobec usług szyfrowanych; organizacje działające na rzecz prywatności, Apple oraz osoby prywatne wszyscy sprzeciwiają się żądaniom Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Wynik będzie uważnie obserwowany przez obrońców prywatności, firmy technologiczne i rządy na całym świecie.